10.03.2014

Wiosna, ach to ty?

Nie chcę zapeszać, żeby nie było jak w zeszłym roku... Ale wiosnę czuć! Lada chwila wystrzelą magnolie, forsycje... 
A my w weekend znów w górach, tym razem większą grupą cieszyliśmy się resztkami zimy na górze Rocher des Nayes. Pogoda była wymarzona, szkoda tylko że śnieg się tak szybko topił. 

Z dziewczynami w czasie trekkingu w nutach śnieżnych 

Zachód słońca widziany ze szczytu 

Miłego nowego tygodnia! 


5.03.2014

wiosenne porządki

I pół roku minęło jak z bicza strzelił.
Czytam dużo różnych blogów, a o swojego nie mogę zadbać.
Gdzie byłam jak mnie nie było?
- w pracy. Nadal ta sama firma, inny dział. Niekoniecznie mi się podoba ...
- w Azji. Byliśmy w cudownej podróży poślubnej, mieliśmy okazję zwiedzić Tajlandię, Malezję i Singapur.
- w górach. Teraz kobieta z nizin kocha góry! I nawet te zaśnieżone.

Poniżej dowody:

Bangkok, Tajlandia

Aonang, Tajlandia


Pangkor Laut, Malezja

Kuala Lumpur, Malezja

Singapur, Sylwester
Singapur
W tle najwyższy szczyt Alp szwajcarskich (Dufourspitze, 4634 m npm)

Matterhorn
I  byłam jeszcze w fabryce czekolady!